Chcecie bajki? Oto bajka!
Kot i myszki
Pięć myszek na łące wesoło się bawiło
i nagle coś je bardzo wystraszyło.
To kot pojawił się na łące nagle
i myszkom się to nie podobało wcale.
Cztery myszki prędko uciekały,
do swoich norek się chowały,
ale piąta myszka, która chorą nóżkę miała,
tak szybko jak inne, nie uciekała.
Mała myszka została więc z kotem sama.
Ze strachu trzęsła się cała,
a kot nieśmiało szepnął: „Myszko mała,
czy ty byś ze mną pobawić się chciała.?
Taki jestem samotny na tej wielkiej łące…
widzę tylko uciekające przede mną myszki i zające.
A ja nikomu nie chcę zrobić nic złego,
tylko przyjaciela szukam choć jednego.
Więc mała myszka już spokojna była,
gdy do wielkiego kota się przytuliła,
Pomyślała, że myszki jej prawdziwymi przyjaciółkami nie były,
skoro tak uciekły i samą ją zostawiły.
I przyjaciółką kota została nową,
a kiedy nóżkę już miała zdrową,
wesoło razem bawili się na łące
i czasem przybiegały do nich nawet zające.
Myszka już wie, że nie można nikogo zbyt pochopnie ocenić,
aby dać każdemu szansę właściwie się przedstawić.
Że blisko są znajomi, gdy się dobrze wiedzie,
a prawdziwego przyjaciela poznajemy w biedzie.